Pieśń o Skrzyneckim Published: (2002) Piesn pochwalna o miescie Swidnicy by: Thomas, Nikolaus Published: (1996) Pieśń skrzydlata : kwartalnik ; Piesn o moim Chrystusie ; Hymny Maryjne by: Brandstaetter, Roman Published: (1988)
Roman Brandstaetter Pieśń o moim Chrystusie 19,00 z Roman Brandstaetter Niech będą błogosławione wszystkie drogi 8,00 z
Roman Brandstaetter Pieśń o moim Chrystusie WINYL/ Rok wydania: 1971. Rozmiar płyty ("): 12. Obroty (rpm): 33. Waga produktu z opakowaniem jednostkowym: 0.5 kg.
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. I Droochsloot Joost Przy sadzawce Betesda 19 Niedziela zwykła rok A, 19 Niedziela zwykła rok B, 19 Niedziela zwykła rok C Powrót do Niedziele zwykłe, Niedziele zwykłe 19 – 23, Powrót do Linki 19 NZ rok A: Ewangelia: : Mt 14, 22 – 33; Słowo Boże Alessandro Allori Św. Piotr chodzi po wodzie Jezus chodzi po jeziorze 22 Zaraz też przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!»28 Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!»29 A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!»31 Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, małej wiary?»32 Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym». Refleksja Jan Twardowski Wiersz z banałem w środku Nie bój się chodzenia po morzunieudanego życiawszystkiego najlepszegodokładnej sumy niedokładnych danychmiłości nie dla ciebieczekania na nikogo przytul w ten czas nieludzkiswe ucho do poduszki bo to co nas spotykaprzychodzi spoza nas «Nie przyszedłem pana nawracać», Poznań 2009, str. 410 Lluis Borrassà Św. Piotr chodzi po morzu Roman Brandstaetter Z Pieśni o moim Chrystusie Chrystus przechadza się po jeziorze Jest noc. Modlę się do Ciebie. Lecz Ty nie przychodzisz. Cóż mi z tego,Że wiaraJest przedłużeniemLudzkiego życiaW wieczność,Skoro jestem człowiekiemMałej wiary? Boję się głębi,Po której nie umiem stąpać. Modlę się do Ciebie. Lecz Ty wciąż nie przychodzisz. Moją modlitwą szarpieGwałtowny modlitwa poczynaBurzyć się i pienić. Przyjdź do mnie, Boże,Galilejski Przechodniu,W porę wschodzącej trwogi,W porę głębokości,W porę szalejącego jeziora. Nie omijaj po mojej Spienionej modlitwie,I nie pozwól,By mnie wyrzuciłaJak topielcaNa swój zamulonyBrzeg. «Z głębokości…Antologia polskiej modlitwy poetyckiej», T. 2, Warszawa 1974, str. 193 Jan Zieliński Wszystkie rzeki płyną do morza…(Koh 1,7) Rzeką rozlanągłównym nurtempłynę powoli u ujścia rzekizatrzymuję się w życiujak w zamkniętym porcie niedługowpłynę do morzagdzie po wodzie chodzi Jezus stopy ma boseprzebitekrwawiące «Wiersze podarowane», Warszawa 1994, str. 7 Jan Twardowski Ku pamięci Modlę się o to co wciąż niemożliweJakbym szukał jednej śliwki w zbożuNawymyślał mi proboszcz— kto dziś wiersze piszeLecz pocieszył sam Jezus chodzący po morzu «Posłaniec nadziei», Warszawa – Rzeszów 2005, Do góry Powrót do Niedziele zwykłe Powrót do Linki 19 NZ rok B: Ewangelia: J 6, 41 – 51; Słowo Boże Mowa eucharystyczna 41 Ale Żydzi szemrali przeciwko Niemu, dlatego że powiedział: «Jam jest chleb, który z nieba zstąpił».42 I mówili: «Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: “Z nieba zstąpiłem”».43 Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nie szemrajcie między sobą!44 Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca47 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto wierzy, ma życie Jam jest chleb Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Refleksja Nicolas Poussin Ustanowienie Eucharystii Jan Twardowski Jesteś Jestem bo Jesteśna tym stoi wiaranadzieja miłość spisane pacierzewielki Tomasz z Akwinu i Teresa Maławszyscy co na świętych rosną po kryjomulampka skrupulatka skoro Boga strzeżełza po pierwszej miłości jak perła bez wieprzażycia ludzi i zwierząt za krótka chorobaśmierć co przeprowadza przez grób jak przez kamieńbo gdy sensu już nie ma to sens się zaczynajestem bo Jesteś. Wierzy się najprościejwiary przemądrzałej szuka się u diabła «Nie przyszedłem pana nawracać», Poznań 2009, str. 380 Maria Imelda Kosmala Wywoływanie Każda codziennośćpełna jest Twoich szeptówmiędzy wierszamidelikatne pianissimo Twoich nagleńaleczasem w trzasku spalających się chwiljak w ognistym krzewieTwoje milczenie płonie wołaniemJAM JEST!i czeka mego amengdy wypełniam zadaną wiaręjak roztargnione dzieckoczytając elementarz do góry nogami 1976 «Ku twarzy wędruję», Warszawa 1997, str. 165 Maria Imelda Kosmala Ku Ziemi Obiecanej Nogi gniotą gorący piachciężarem znużenia Upór rąk Kabłąk plecówobarczonych jukami tęsknoty Prowadzidzban niemego obłokuPrzeczuwam w nimOazę T w a r z y Ku Niej wędrujęŚlepymi oczyma oglądamSpalonymi wargamiwdycham pieśńpustynnych fletów Idziemy razema każdy sampodwójny ciężarsamotnej wspólnotybliskość przez ból Wydzieram kłącza stópwrastające w bezgrunt Gruba skorupa obłokuskrywa jądro Oazy Gorący piach Kabłąk pleców Pustynia jest progiemZiemi Obiecanej «Ku twarzy wędruję», Warszawa 1997, str. 24 Jan Twardowski Może Może wierzysz tak sobielepiejgorzejjak żółw pomaleńku uwierz wreszcie naprawdępo ciemku «Nie przyszedłem pana nawracać», Poznań 2009, str. 249 Do góry Powrót do Niedziele zwykłe Powrót do Linki 19 NZ rok C: Ewangelia: Łk 12, 32 – 48; Słowo Boże Dobra trwałe 32 Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę! Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze. Gotowość na przyjście Pana 35 Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie!36 A wy [bądźcie] podobni do ludzi, oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie». Przypowieść o słudze wiernym i niewiernym 41 Wtedy Piotr zapytał: «Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich?»42 Pan odpowiedział: «Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas rozdawał jej żywność?43 Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim Lecz jeśli sługa ów powie sobie w duszy: Mój pan ociąga się z powrotem, i zacznie bić sługi i służące, a przy tym jeść, pić i upijać się,46 to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna; każe go ćwiartować i z niewiernymi wyznaczy mu Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą. Refleksja David Vinckboons Jezus naucza nad Genezaret Mikołaj Sęp-Szarzyński Sonet V. O nietrwałej miłości rzeczy świata tego I nie miłować ciężko, i miłowaćnędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzionemyśli cukrują nazbyt rzeczy one,które i mienić, i muszą się pasować Komu tak będzie dostatkiem smakowaćzłoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzonepiękne oblicze, by tym nasyconei mógł mieć serce, i trwóg się warować? Miłość jest własny bieg bycia7 naszego,ale z żywiołów utworzone ciało —to chwaląc, co zna początku równego —zawodzi duszę, której wszystko mało gdy Ciebie, wiecznej i prawej pięknościsamej nie widzi — celu swej miłości. «Z głębokości…Antologia polskiej modlitwy poetyckiej», T. 1, Warszawa 1974, str. 82 Beata Obertyńska * * *Niczego nie umiałam dać Ci z własnej woli…Tedyś sam, w dobrotliwej, długotrwałej walce,odginał mi cierpliwie, kolejno, powoli,te moje od sprzeciwu zbielałe aż palce… «Grudki kadzidła», Kraków 1987, str. 80 Lusia Ogińska Dobra trwałe(Ewangelia św. Mateusza 6,19-21) Pomyśl co stanie się, co będzie,gdy twoją trumnę piach zaścieli,czy w niebo weźmiesz swoje serce,czy też pozwolisz zgnić mu w ziemi?! Nie gromadź skarbów tu na ziemi,gdzie rdza i czas je może zniszczyć,gdzie mogą łupem paść złodziei,zginąć wśród ruin i wśród swoje dobra w niebie,gdzie skarbiec szczodrze na twój skarb i tam na ciebie,czekają święci i anioły. Pytaj już teraz! Pytaj siebie,póki tu jesteś, póki żyjeszczy twoje serce będzie w niebie,Czy w trumnie doczesności zgnije? «Śladami Ewangelii», Radom 2008, str. 11 Jan Twardowski * * *O mój Jezu budzą mnie nad ranemTwe oczy kochające niekochanenie chcę bliskich najbliższych sam zostanę gdy Twe serce kochające niekochaneweź me życie udane nieudanew Twoje ręce kochające niekochane «Nie przyszedłem pana nawracać», Poznań 2009, str. 455 Jan Twardowski Przezroczystość Modlę się Panie żebym nie zasłaniałbył byle jaki ale przeźroczystyżebyś widział przeze mnie kaczkę z płaskim nosemżółtego wiesiołka co kwitnie wieczoremwciąż od początku świata cztery płatki makuserce co w liście wzruszenie rysuje(chociaż serce chuligan bo bije po ciemku)pióro co pisze krzywo kiedy ręka płaczepsa co rozpoczął już wyć do sputnikamrówkę która widzi rzeczy tylko wielkiewięc nawet jej przyjemnie że jest taka małamiłość jak odległość trudną do przebyciazło z którym biegnie cierpienie niewinnebliskich umarłych i nagle dalekichjakby jechali bryczką w siwe koniebabcię co mówi do dziewczynki w parkukiedy będziesz dorosła jeszcze mniej zrozumiesznajkrótszą drogę co zawsze przy końcu aby już Ciebie tylko było widać «Nie przyszedłem pana nawracać», Poznań 2009, str. 168 Lusia Ogińska Sługa wierny i niewierny (Ewangelia według św. Łukasza: 12, 41 — 48) Kto sługą jest roztropnym, wiernym?Kogo nad trzodą postawiono?Kto ma w opiece skarb kościelny?Komu paść owce pozwolono? Przyjdzie Gospodarz niespodzianie,gdy z wielkim hukiem drzwi otworzy,sługę zastanie przy czuwaniu,przy pilnowaniu owiec sługa takico czeka, aż Pan do dom wróci,i wiernie pasie Mu baranki— sługa ten Boga nie zasmuci! Jeśliby jednak sługa pysznyrzekł: — Pan ociąga się z powrotem,dziś mnie tu słuchać muszą wszyscy!!!Róbcie to, na co mam ochotę!Niech beczą owce i barany!Niechaj lękają się szafarza!Sługa bełkocząc jak pijanynie dojrzał we drzwiach Gospodarza! Gospodarz wielce się zasmucił,gdy ujrzał co się z trzodą stało…Próżniaka — sługę precz wyrzucił!Innym powierzył trzodę całą!Na sługę, co znał wolę Pana,a jednak nic nie przygotował,spadnie najsroższa Boska karaza to, że podle postępował!……………………………..……………………………..Ci, którym powierzono wiele,ci z Wolą Pana obeznani,to są szafarze przy Kościele,duchowni, siostry i kapłani!Bo owce w waszej są opiece— księża, kapłani, Boże dzieci,gdy się spodziewać nie będzieciewtedy nadejdzie Syn Człowieczy! «Śladami Ewangelii», Radom 2008, str. 51 Do góry
-17% Uwagi: Obwoluta/Oprawa: zabrudzona, porysowana, ze śladami zgięć, wytarta Brzegi stron: zakurzone, zabrudzone Rogi: zagięte Inne: zapiski TIN: T03377470 Rok wydania: 1988 Rodzaj okładki: Miękka z obwolutą 9,00 zł 7,49 zł -17% Uwagi: Obwoluta/Oprawa: porysowana, zabrudzona, wytarta, ze śladami zgięć, naderwana na krawędziach, naderwana, pożółkła Brzegi stron: zakurzone Rogi: uszkodzone, zagięte Kartki: pożółkłe Grzbiet: naderwany, zabrudzony TIN: T02842318 Rok wydania: 1988 Rodzaj okładki: Miękka z obwolutą 9,00 zł 7,49 zł -8% Uwagi: Obwoluta/Oprawa: porysowana, zabrudzona, ze śladami zgięć, wytarta, pożółkła Brzegi stron: zakurzone, zabrudzone Rogi: zagięte Inne: zapiski, adnotacje i pieczątki biblioteczne TIN: T03415079 Rok wydania: 1969 Rodzaj okładki: Twarda 9,00 zł 8,32 zł -17% Uwagi: Obwoluta/Oprawa: porysowana, naderwana na krawędziach Brzegi stron: zakurzone, pożółkłe Kartki: pożółkłe Grzbiet: naderwany Rogi: uszkodzone TIN: T03369901 Rok wydania: 1974 Rodzaj okładki: Twarda z obwolutą 21,00 zł 17,48 zł
Literatura piękna poezja Księga modlitw - Roman Brandstaetter ebook Kategoria Tagi Dodał ebook pdf pobierz mobi epub Księga modlitw to najpełniejszy zbiór najpiękniejszych modlitw Romana Brandstaettera pisanych wierszem. Zawiera modlitwy, hymny maryjne, pieśni świętego Franciszka z Asyżu (przekład z włoskiego) oraz poemat ,"Pieśń o moim Chrystusie". Rzeczywistość tej poezji jest zapisem rzeczywistości w stanie łaski, pełnej Boga wcielonego w materię, w białko życia, w dzieje człowieka. Pewna dosłowność, konkretność, a nawet jakaś poufała zwyczajność niektórych Brandstaetterowych zwrotów do Pana Boga - przypomina się Tewje Mleczarz z powieści Szolema Alejchema - płynie tak z talmudycznej gorliwości codziennych relacji człowieka z sacrum, jak z panteistycznej idei Boga wielkiego judeochrześcijańskiej koncepcji "wielkiego łuku" między Starym a Nowym Przymierzem - ze wstępu Sergiusza Sterny-Wachowiaka. Tom, do którego zajrzymy, to modlitwa poety Starego i Nowego Przymierza: Bożego świadka, dla którego Księgi Objawione są prawdziwą książką do nabożeństwa. Niech jego talent zwielokrotni się w nas - ze wstępu o. Leona Knabita OSB data wydania2010 (data przybliżona) ISBN978-83-7595-115-8 liczba stron356 słowa kluczoweBrandstaetter, poezja religijna językpolski Aby uzyskać dostęp do całego serwisu zarejestruj się! Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Podobne ebooki do Księga modlitw - Roman Brandstaetter chomikuj, do pobrania pdf
roman brandstaetter pieśń o moim chrystusie